kilka miesięcy temu amerykanie dostali od rządu a właściwie od podatników, czyli pana-pani-spoleczeństwa, w ramach słynnego bailoutu, program o wdziecznej nazwie "cash for clunkers". idea piękna, każdy mógł wymienić swojego starego SUV'a albo pickupa żłopiącego beznynę na mniejszy i ekonomiczniejszy samochód i dostać od podatników $4 tys (kiedy to normalnie taki grat byłby np. wart 1/4 tego). czyli i wilk syty i owca cała. ameryka uniezależnia się od arabskiej ropy, niedźwiedzie polarne w troche wolniejszym tempie podtapiają się na icebergach, nieekonomiczne graty idą na złom, a obywatel dostaje 4 tysiaki jeśli kupi nowy EKONOMICZNY samochód. była cała lista tych, ktore sie kwalifikowały jako ekonomiczne.
i co prosz państwa. okazuje się, że nastąpiło masę przekrętów i generalnie w duże mierze SUV-junkies wymienili swoje stare "clunkers" na nowe "clunkers", tak samo żłopiące ropę. najbardziej mnie rozśmieszyła ta statystyka: "In at least 15 deals in nine states, owners of large pickups cashed in old trucks for between $3,500 and $4,500 toward new Hummer H3 SUVs that got only 16 mpg." HUMMERY??? wtf?
wiecej TU
Thursday, November 5, 2009
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
5 comments:
Nie chce mi się teraz grzebać za oficjalnym regulaminem rządowym, ale zdaje się były jakieś oficjalne wytyczne, że nowy samochód ma palić ileśtam mniej niż stary, czy też jakieś minimum. Z tymi Hummerami to chyba raczej przekręt po prostu. Podobnie jak teraz ludzie kupujący domy po raz pierwszy mają dostać $8000 zwrotu w podatkach, a przekręcają IRS na ile się da: nie kupują po raz pierwszy, albo odpisują na 4-ro letniego dzieciaka itp.
dobre. to moze ja sobie kupie jakis samochod za 500 a potem go sprzedam?
Przy sąsiedniej ulicy jeden sąsiad ma Hummera właśnie no i jakby inaczej, vanity plates. Za każdym razem kiedy widzę owego Hummera jadącego po zakupy chce mi się śmiać. Swoją drogą kto przy zdrowych zmysłach kupuje Hummmera albo inne monstrualne SUV? Do tego trzeba mieć specjalny typ osobowości i duuuuże kompleksy jak sądzę. Rozumiem, że faceci leczą bardzo specyficzny typ kompleksów, ale kobiety? Tego konkretnego Hummera akurat kobieta najczęściej prowadzi...
Raz widziałam Hummera z bardzo śmiesznymi vanity plates: 1MPG
Zauważam, że często właśnie kobiety uwielbiają wielkie samochody. Dodaje to im mocy, przynajmniej na drodze (tak mi się zdaje).
nienawidze hummerow. z pasja. oraz potwierdzam obserwacje, ze glownie jezdza nimi housewives (bez obrazy dla housewives).
co do suv to niestety moj maz jest jednym z tych ludzi.pisalam juz kiedys chyba o tym. jest niereformowalny. niestety. no ale nobody's perfect,prawda?
Post a Comment