Friday, July 10, 2009

to hell and back

Lassen Volcanic National Park: Bumpass Hell

















6 comments:

ania said...

Troche przypomina mi to Death Valley. Lubie takie ksiezycowe karjobrazy. Super miejsce.

ania k said...

aniu, nigdy nie bylam w death valley, ale jest zdecydowanie na naszej liscie...

ania_2000 said...

a mi kojarzy sie z yellowstone.
w lessen nie bylam, ale teraz jest zdecydowanie na liscie:)

hjuston said...

a mi z nowa zelandia, ktora ponoc jest jak yellowstone (w ktorym taz jeszcze nie bylam, ale planujemy pojechac w tym roku)

aga-b said...

Ale ladnie! B. podobnie wyglada Yellowstone.

ania k said...

hjuston, tak, to jest ten sam rodzaj geologii wulkanicznej (tzw. Ring of Fire, ktory obejmuje i NZ i polnocny pacyfik USA). co do yellowstone, to w lassen nie ma jednak gejzerow i jest to zaledwie "teren hydrotermalny" czyli po prostu gotuje sie mniej pod ziemia:-)