Friday, October 3, 2008

when celebrities blog

niejaki diddy aka p.diddy aka puffy aka puff daddy (koles zmienia psedudonim co pol roku, taki prince ze swoim znakiem sie przy nim chowa) ponoc bloguje. kto nie bloguje w dzisiejszych czasach, co nie. diddy nigdy nie wzbudzal mojej sympatii, zwlaszcza uslyszawszy historie mojego meza, ktory mial z tym panem swojego czasu stycznosc zawodowa. anywho. ponizsze video diddy'ego znalazlam (rzecz jasna) na innym blogu (nie wiem, jak ludzie funkcjonowali w erze przed-blogowej) i: a). umarlam ze smiechu b). pokochalam diddiego do grobowej deski. milego ogladania.


3 comments:

Anonymous said...

Droga Kolezanko:

Ja bardzo lubie Twoj blog, ale naprawde wypadaloby, abys zalaczyla ostrzezenie dot. owego filmiku, ze grozi opluciem monitora kawa lub mlekiem jesli sie go oglada przy sniadaniu!

Rewelka! No strzal w dziesiatke. Trudno facia za to nie kochac.

evek/ewwwek/ewa said...

super jest!

Anonymous said...

niezle