Wednesday, September 3, 2008

brainwashed

nie wiem jak dotrwam do tych cholernych wyborow. na obecnym etapie, cisnienie mi skacze juz za kazdym razem jak wchodze na CNN tudziez wlaczam NPR. mam wrazenie, ze ten kraj stacza sie w zastraszajacym tempie i ze bedzie tylko gorzej i ze jestesmy na prostej drodze do NIEODWRACALNEJ transformacji w kraj oszolomow. moze sie myle, miejmy taka nadzieje.

3 comments:

Anonymous said...

Ditto!!!

Anonymous said...

Zupelnie, ale zupelnie sie zgadzam... czas na odnowienie paszportu polskiego, zalatwienia paszportu polskiego dla moich amerykanskich dzieci, i na przekonanie meza amerykanina na przeprowadzke do europy. Chyba nie brak na to argumentow...
-- Dorota z Colorado

ania k said...

dorota: witam pania :-) wiesz, ja nie wiem, czy w polsce akurat pod tym wzgledem jest lepiej. wydaje mi sie, ze oszolomow tam akurat nie brakuje...