wizualizujac sobie moj mozg w dniu dzisiejszym, jedyne co oddaje jego stan to smazone jajko. nie sadzone, tylko smazone. i zoltko i bialko sa sciete. (btw. czy ktos zauwazyl, ze amerykanie kochaja fried eggs. jak ja zamawiam sunny side up w restauracji, to sie czuje bardzo egzotycznie. wiekszosc amerykanow, w tym moj hubby, ma fobie nie-scietego zoltka. a ja z kolei wychowlam sie na jajkach na miekko i to plynne zoltko moge spijac hektolitrami. koniec dygresji)
poza tym nie mam motywacji chodzic/biegac/cwiczyc/ruszac sie. oraz nie mam motywacji na nie-jedzenie slodyczy. wczoraj zjadlam pol belgian chocolate pudding z trader joe's (mozna znalezc w lodowce kolo/w sekcji z nabialem). kurna jest zajebisty. kto ma TJ's within driving distance -- ko-nie-cznie. na dodatek dzis BYLY korki, wiec siedzialam w samochodzie suma sumarum ponad 2.5 godziny (w skalii dnia). malo? duzo? any thoughts? moze zmusze sie na joge dla pocztatkujacych w sobote. kiedys chodzilam regularnie, a jakze. kiedys.
Thursday, August 14, 2008
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
13 comments:
2,5 godziny??? Aj...chyba bym jajko zniosla, takie amerykanskie, smazone ;) Jesli nie nagrywasz podcastow to najwyzszy czas zaczac na takie dlugie podroze powrotne. Tez nie mialam dzisiaj motywacji, ale jakos zakulalam leniwe 4 na silownie. U nas bylo dzisiaj 100F, jutro ma byc 104, pies sasiada zezarl mojemu psu caly materac do spania. W najblizszych dniach bede w TJ (skonczyl mi sie bardzo smaczny serek zolty) wiec zakupie tego budyniu czekoladowego. Dobra ide bo Ci wykorzystam cala przestrzen komentarzowa :)
suvka: w sumie wyszlo ponad godzine do i potem z powrotem. duzo, co nie? ja sobie usiluje wmowic, ze nie, zobaczymy, kiedy mi to gardlem wyjdzie. a jaki serek z TJ's? no i co za baran z tego psa sasiada.
uwielbiam sunny sides up albo OE.
suvka- u nas 104 jest kurde codziennie. nie moge dziecka wyprowadzac na spacer, bo boje sie ze mu sie mozg zrobi na OH.
2.5h to b duzo. 12.5h godziny tygodniowo. zakladajac, ze tyle siedziesz w korkach codziennie- wychodzi na to ze w korkach spedzasz prawie 80 dni roboczych w roku (osmio godzinnych dni). ja pierdziu...
Jade to TJ's niedlugo, bo mi sie tanie wino konczy, wiec sprawdze ten Twoj pudding. A co do jajek, to moj Jankes lubi takie niedogotowane, a ja wlasnie dogotowane, wiec na odwrot.
suvka: a jakie podcasty polecasz? generalnie to ja w samochodzie slucham NPR.
hjuston: ty to masz z tym liczeniem w duzej skali!!! a ile godzin wychodzi ci maly na cycku w skali tygodnia?
ania: a jakie wino? ja mam kilka faworytow z najnizszej polki, ale nie zawsze sa dostepni...
ja, pomimo tego, ze niepytana polecam podcasty kexp. jesli chodzi o liczenie to licze tylko marnotrawstwo.
na npr byl wywiad z gosciem, ktory wynalazl captcha i teraz policzyl ile czasu, w sklai swiata ludzie marnuja na wklepywanie tego durnego word verification, ktore btw jest tez u ciebie na blogu. takie tematy interesuja mnie bardzo.
hjuston: co to jest kexp?
Zawsze kupuje Charles Shaw sauvignon blanc, bo ten tani (lub jak mawia Polonusi cipny) sikacz schodzi u nas wyjatkowo szybko do kolacji i cokolwiek maja akurat na wyprzedazy. Ostatnio kupilam chilijskie chardonnay. Super.
kexp to najlepsza stacja radiowa w usa. z seattle. poszukaj sobie na itunes podcastu KEXP - Music That Matters. maja b fajna muze.
oo, to sprawdze sobie te kexp. co do charles shaw (znany rowniez pod nazwa two-buck-chuck) to mam mieszane uczucia. raz mi wchodzi a raz nie. z chilijskich bialych, to uwielbiam to: http://corkd.com/wine/view/22953-Panilonco_2005_Reserve_Chardonnay_Viognier
niestety jednak ostatnio co ide to go nie ma.
z czerwonych ostatnio rzadzi u nas to: http://www.cellartracker.com/wine.asp?iWine=131443
Serek sie nazywa Iberico, hiszpanski, zolty, bardzo lubie. Lubie tez fladre z nadzieniem krabowym, wlasnie ja pieke, tania i szybka oraz "peruvian style chimichurri rice with vegetables". Naan tez maja bardzo dobry, o bosz, wychodzi na to, ze wszystko lubie. Podcasty: Marketplace, BBC Global News, KEXP, Businessweek cover stories, NPR This American Life i pare podrozniczych. Musze sprawdzic te wina, ktore rekomendujecie. Ja zazwyczaj kupuje w Food Front, gdzie maja tanie portugalskie i hiszpanskie.
suvka: sprawdze ten serek, fladre znam, jadlam ja az za duzo (w sensie,ze do znudzenia), maja tez podobnego lososia. TJ's rules :-) dzieki za te podcasty
Post a Comment