pomiedzy mniej wiecej wrzesniem 2006 a wrzesniem 2007, z przyczyn bardzo okreslonych, jedyne, co bylam w stanie ogladac, to komedie. jak spojrze czasami na nasze archiwum w netflixie to rzeczywiscie, kudos to my hubby, ze zdzierzyl rok rom-comow na przemian ze stevem martinem. no ale tez obejrzelismy kilka komediowych klasykow, a ja zostalam wtajemniczona w dwa arcydziela stand-up comedy, a mianowicie "raw" oraz "delirious". nigdy przedtem nie dazylam eddiego zbyt wielka sympatia, bo ostatnie poltorej dekady tworczosci to niestety same gnioty. natomiast po obejrzeniu raw i delirious (w szczegolnosci delirious) padlam na kolana. ponizszy skecz "ice cream truck" nalezy do moich naj-ulubienszych skeczow komediowych wszechczasow.
Tuesday, August 19, 2008
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment